GLOBAL PRO GALLERY

Zajmuję się fotografią komercyjną i artystyczną od 10 lat. Jako wizjoner Olympus testuję granice możliwości sprzętu, zarówno pod względem warunków, w jakich ich używam, jak i lokalizacji, które wybieram. Ze względu na naturę luminografii zawsze używam najbardziej zaawansowanego sprzętu dostępnego na rynku. Najciemniejsze noce w połączeniu z najjaśniejszym światłem. Firma Olympus od lat oferuje wytrzymałe, lekkie i niesamowicie wszechstronne aparaty, dzięki którym mogę stale rozwijać wszystkie aspekty mojej pracy.
Zdecydowaną większość prac wykonuję przy pełni. Uwielbiam efekt światła dziennego, jaki daje długi czas ekspozycji przy świetle odbijanym przez Księżyc. Ostatnio eksperymentuję z łączeniem luminografii z astrofotografią. Specyfika obu tych dyscyplin sprawia, że niesamowicie ciężko jest je ze sobą połączyć. Wysoka czułość aparatu, jakiej wymagają tego typu zdjęcia, oznacza, że moje narzędzia muszą być bardzo ciemne, aby nie wyróżniały się w kadrze.

Aparat Olympus E-M1 Mark III wygląda jak mniejszy brat modelu OM-D E-M1X. Ma bardzo podobne do tego aparatu elementy sterujące oraz zbliżoną szybkość działania. Jest wszechstronny i zaawansowany, ale jednocześnie niesamowicie lekki. Gdy wspinałem się, aby dotrzeć do jakiegoś wyjątkowo szalonego miejsca, lub schodziłem kamienistym wąwozem, ciężar sprzętu nigdy nie przeszkadzał.
Ekscytuje mnie możliwość rzucania sobie nowych wyzwań w astrofotografii, jaką da mi aparat E-M1 Mark III. Precyzyjne ustawianie ostrości na gwiazdach, wysoka wydajność przetwarzania obrazów oraz wytrzymałość i lekkość tego modelu sprawią, że będzie nieodłącznym elementem mojego zestawu.